zoja
Czytelnik
Dołączył: 27 Sie 2010 Posty: 1 Skąd jesteś (miejscowość/region): Łódź Posiadane auto: Volvo 440 GLE 1.7 1991
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pią 27 Sie 2010, 01:35 Temat postu: stały plus na elektromagnesie |
|
|
Witajcie! Z góry zaznaczam, że się nie znam zbyt mocno więc proszę łopatologicznie. W skrócie mój problem wygląda tak :
problemy zaczęły się zimą z odpalaniem, auto raz paliło raz nie, pierwszy mechanik kazał mi wymienic akumulator (po poprzednim właścicielu), problem ucichł na tydzień, po czym auto w ogóle przestało kręcic, wymieniłam cały rozrusznik, 2msce spokoju i od nowa to samo -kolejny mechanik znów stwierdza rozrusznik na wykończeniu, lutuje zwoje, auto jeździ tydzień, historia się powtarza - rozrusznik do śmieci. Tym razem kupuję nowiuśki, kolejna ekipa wymienia, auto kręci bez zarzutu ok 1.5 msca, po czym bez ostrzeżenia od nowa to samo. Tym razem kolejny... stwierdza, że jest zwarcie, trzeba wymienić kostkę stacyjki i będzie elegancko. I faktycznie jest z tym, że tylko przez miesiac...
W pn wstawiam do kolejnego z niby super polecenia mechanika-elektryka, który po raz ... wymienia rozrusznik i niby usuwa zwarcie, które szło ze stacyjki. Dziś przyjeżdżam po auto, odpala 4razy z rzędu bez problemu, płacę po czym jadę do miasta, parkuję, wracam chcę odpalić i ...wiecie co dalej. Kontrolki przygasały, spod kolumny kierownicy zaczęło się kopcić, otworzyłam maskę również się kopci, pewne rozrusznik. Elektryk przyjeżdza, rozbiera stacyjkę i stwierdza, że czegoś takiego nie widział. Otóz elektromagnes podaje do stacyjki stałe dodatnie napiecie cokolwiek to znaczy. Błagam pomóżcie! Kocham to auto, poza tym, że moim zdaniem nie potrafią go właściwie zdagnozować, silnik zdrowy, nic nie cieknie, wymieniłam w styczniu całe zawieszenie łącznie z sankami, ma gaz, śmiga pięknie ale powoli zaczynam się poddawać...
|
|