Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sebring
Debiutant
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 26 Skąd jesteś (miejscowość/region): warszawa Posiadane auto: fiat panda 1.1 active
Piwa: 1/0
|
Wysłany: Czw 14 Maj 2009, 00:20 Temat postu: wbudowany obrotomierz panda 1.1 |
|
|
Jeżeli chodzi o obroty to moge podać,bo jakiś czas temu zamontowałem sobie obrotomierz w pandzie 1.1
Więc I-do 30km 2500obr.II-do 60km wchodzi na 3000obr.III-do 80-90km,od 3000 do 3500obr.IV-do 110km do 3800obr.V-do 165km,do 4200obr.To są obroty przy jeździe max. dla tego silnika,więcej juz nie dałem rady nim polecieć ani uzyskać wyższych obrotów na poszczególnym biegu Silnik ma już przejechane 120000km i nie mam z nim żadnych problemów. |
|
Powrót do góry |
|
|
HenrykO
Stały Bywalec
Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 116 Skąd jesteś (miejscowość/region): Przysucha/Skrzyńsko Posiadane auto: Fiat Tipo 1,4 V16 Sedan
Piwa: 2/1
|
Wysłany: Czw 14 Maj 2009, 09:17 Temat postu: |
|
|
Na początek małe pytanko do sebring:
Jakie są obroty biegu jałowego (wolne obroty)?
sebring napisał: | V-do 165km,do 4200obr | No ok.
I jeszcze może ktoś wie przy jakich obrotach jest max moment obrotowy.
Mając te trzy dane:obroty min, max moment obrotowy i obroty max można wyznaczyć z dużą dozą prawdopodobieństwa max (optymalne) szybkości dla poszczególnych biegów _________________ HenrykO
Były posiadacz salonowej Paździochy
Obecnie posiadacz salonowego Tipocha |
|
Powrót do góry |
|
|
sebring
Debiutant
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 26 Skąd jesteś (miejscowość/region): warszawa Posiadane auto: fiat panda 1.1 active
Piwa: 1/0
|
Wysłany: Czw 14 Maj 2009, 20:39 Temat postu: |
|
|
Na biegu jałowym przy zimnym silniku chodzi na 1000obr.,po rozgrzaniu spada do 600obr. |
|
Powrót do góry |
|
|
HenrykO
Stały Bywalec
Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 116 Skąd jesteś (miejscowość/region): Przysucha/Skrzyńsko Posiadane auto: Fiat Tipo 1,4 V16 Sedan
Piwa: 2/1
|
Wysłany: Czw 14 Maj 2009, 21:01 Temat postu: |
|
|
Czyli mnie to wychodzi na to, ze Panda ma silnik średnioobrotowy ale te 600 obr/min na rozgrzanym silniku to zakres silników wolnoobrotowych! Wg mnie to coś nie tak. No ale może się mylę. Teraz pozostaje wartość max momentu obrotowego. _________________ HenrykO
Były posiadacz salonowej Paździochy
Obecnie posiadacz salonowego Tipocha |
|
Powrót do góry |
|
|
sebring
Debiutant
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 26 Skąd jesteś (miejscowość/region): warszawa Posiadane auto: fiat panda 1.1 active
Piwa: 1/0
|
Wysłany: Sob 16 Maj 2009, 00:11 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi jaki to jest silnik,to on należy do wolno obrotowych,tutaj troszke nie dopowiedziałem do końca...
Ostatnio zmieniony przez sebring dnia Sob 16 Maj 2009, 00:25, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Sob 16 Maj 2009, 00:11 Temat postu: reklama |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebring
Debiutant
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 26 Skąd jesteś (miejscowość/region): warszawa Posiadane auto: fiat panda 1.1 active
Piwa: 1/0
|
Wysłany: Sob 16 Maj 2009, 00:20 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to ma coś wspólnego z obrotami na biegu jałowym,ale mój paździoch przeszedł małe przeróbki,takie tam kosmetyczne sprawy....ale napewno zmieniły się przez to obroty w czasie jazdy....Delikatnie podrasowałem dolot i całkowicie przerobiony został układ wydechowy,włącznie z katalizatorem Więc jeżeli chodzi o osiągi i obroty w czasie jazdy to troszke w seryjnych pandach trzeba obniżyć te wartości... |
|
Powrót do góry |
|
|
Jaro79
Czytelnik
Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 2
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Wto 23 Cze 2009, 17:43 Temat postu: Trochę o Pandzi |
|
|
Witam. Posiadam swoja Pande od 2003 roku (jeden z pierwszych modeli). W tej chwili na liczniku zbliżam się do 110 tyś km. Przy takim przebigu po raz pierwszy wymienilem amortyzatory przód oraz wahacze. Wczesniej z napraw robilem: łożyska kól i końcówka tłumika (90 tyś); wymiana stacyjki (80 tys), tarcze ham. (92 tyś). Poza tym wiadomo - olej i filtry co roku i płyn hamulcowy co 3 lata) i 3 razy klocki hamulcowe. Ogólnie jeżdze nią już 6 lat i nie moge mieć większych zastrzezen. Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
arczi0
Czytelnik
Dołączył: 15 Sie 2009 Posty: 2 Skąd jesteś (miejscowość/region): Kęty Posiadane auto: Fiat Panda 1.1 2008
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sob 15 Sie 2009, 15:15 Temat postu: |
|
|
Ja mam Pandę 1.1 od 9 miesięcy. Zrobiłem 6500 km i wszystko ok oprócz niewielkiego wycieku za filtrem powietrza ale w ASO Fiata twierdzą, że to wina konstrukcji silnika i nie należy się tym przejmować (wyczyszczą przy przeglądzie). Musiałem także wymienić antenę na inną niż ta którą mi w ASO zamontowali bo okropnie przy niej powietrze świszczało. Ale ogólnie wszystko ok oby tak dalej:) |
|
Powrót do góry |
|
|
HenrykO
Stały Bywalec
Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 116 Skąd jesteś (miejscowość/region): Przysucha/Skrzyńsko Posiadane auto: Fiat Tipo 1,4 V16 Sedan
Piwa: 2/1
|
Wysłany: Sro 07 Lip 2010, 17:22 Temat postu: |
|
|
Przy 85k km wymieniłem tarcze hamulcowe + klocki, bębny (były tak zjechane, że nie było co toczyć) + szczęki, oba cylinderki tył (jeden się zapiekł). Praktycznie jeżdżę sam i niby tył nie powinien się zużywać. Ale jednak. Nie wiem z jakiego żeliwa zrobione były bębny bo szczęki praktycznie miały zero zużycia!. A i wpadłem na genialny pomysł wymiany paska rozrządu. Pasek z urzędu dopiero powinien być zmieniony po 120k km. Chyba... (nie chce mi się szukać książki serwisowej).
Od ostatniej naprawy przełącznika zespolonego (pisałem o tym tutaj) działa on bez zarzutu. Teraz pokazał się problem z wahaczami na przodzie. Pojechałem "na kanał" bo coś popiskiwało w lewym przodzie. Popiskiwanie wyłączyli za 10 zł ale sprawdzili przy okazji przód na maszynach i wyszły luzy na wahaczach. Delikatne... na sworzniach zwrotnicy. Jeszcze jakiś czas z tym pośmigam ale do zimy muszę to wymienić. _________________ HenrykO
Były posiadacz salonowej Paździochy
Obecnie posiadacz salonowego Tipocha |
|
Powrót do góry |
|
|
morgun
Czytelnik
Dołączył: 04 Sie 2010 Posty: 1 Skąd jesteś (miejscowość/region): Kraków Posiadane auto: Fiat Panda 1.1 2005
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sro 04 Sie 2010, 09:04 Temat postu: Fiat Panda 1.1 - opinia |
|
|
Ja mam Pandę 1.1 z 2005 roku.
Przejechałem 70 tyś km. Nie miałem żadnej większej awarii w tym czasie.
Jedyny problem pojawił się ze światłami mijania - spięcie i awarie oświetlenia. przepalała się kostka:)
po zrobieniu obejścia przez serwis w Tarnowie po 2 latach spokoju przewód się zapalił podczas jazdy. naprawiłem światła w serwisie autokrak w Krakowie. Na razie wszystko gra.
Poza tym wymieniałem klocki i teraz chyba muszę wymienić tarcze. |
|
Powrót do góry |
|
|
lukmal13
Czytelnik
Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 7 Skąd jesteś (miejscowość/region): Skierniewice Posiadane auto: Fiat Siena 1.6 V16
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Wto 11 Sty 2011, 01:25 Temat postu: Re: hmm.. |
|
|
HenrykO napisał: | fiatsiena napisał: | ... jedynie co martwi mnie to silnik, który trochę trze... | To znaczy co robi? Bo u mnie nic nie "trze". Przynajmnie nie wiem jak to zaklasyfikować. fiatsiena napisał: | ... i słaba skrzynia biegów. | Tego też nie rozumiem. Wg mnie to Panda ma bardzo dobrą skrzynię biegów z sensownymi przełożeniami. Wcześniej już o tym pisałem. III bieg do 70, IV nawet 100 (albo i nieco więcej) a V już od 40 można wrzucić i będzie ok. No ale w zasadzie to wszystko zależy od elastyczności silnika. Jak do tej pory to nie słyszałem żeby się komuś skrzynka biegów posypała jak nie używa tego pojazdu jako samochodu rajdowego. Podane szybkości na poszczególnych biegach to juz max dla tego silnika. I jak ktoś chce, coby rzygał olejem z wydechu to może je z powodzeniem stosować. Aby silnik służył bezawaryjnie jak najdłużej to wskazane jest aby obroty max nie były większe niż... no właśnie... jakie? na III biegu zapewne 50 na IV nie więcej niz 80 no a na V nie mniej niż 60 a nie więcej niż 110 właśnie. Dobrze by było aby ktoś kto ma wbudowany obrotomierz podał jakie max szybkości są dla poszczególnych biegów przy średnich obr/min fiatsiena napisał: | ... czy jest szybki to raczej nie jest.. przy 150km/h to już koniec jego możliwości | I bardzo dobrze. Bo Panda to autko dla takich co stosują sie do przepisów o ruchu drogowym. Ja w zasadzie 110 nie przekraczam. A chcąc jeździć ekonomicznie to nie więcej niż 100km/h. Optymalna szybkość maksymalna (głupio to zabrzmiało..) fiatsiena napisał: | ale to przecież nie bolid, a auto miejskie. | I tylko w tym jednym nie będę ostro polemizował bo to prawda. No ale i dla czterech osób z niewielkim bagażem bedzie na dalszą trasę dobre. Nie tylko na zakupy... |
Przeraszam ale te prędkości co podajesz są sporo zanirzone. Jeżdżę pandą 1.1 i 2bieg max75-80km/h 3bieg max110 (od 70 do 105 najlepszy uciąg w rozpędzaniu na 3 biegu) 4bieg do 130-140 5bieg 160-165 i silnik dalej nie ma siły. |
|
Powrót do góry |
|
|
HenrykO
Stały Bywalec
Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 116 Skąd jesteś (miejscowość/region): Przysucha/Skrzyńsko Posiadane auto: Fiat Tipo 1,4 V16 Sedan
Piwa: 2/1
|
Wysłany: Wto 11 Sty 2011, 12:06 Temat postu: |
|
|
lukmal13 napisał: | Przeraszam ale te prędkości co podajesz są sporo zanirzone. Jeżdżę pandą 1.1 i 2bieg max75-80km/h 3bieg max110 (od 70 do 105 najlepszy uciąg w rozpędzaniu na 3 biegu) 4bieg do 130-140 5bieg 160-165 i silnik dalej nie ma siły. |
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem wyżej. Szczególnie to o pojawieniu się oleju w rurze wydechowej.
PS. Używaj np Firefoxa do pisania to będziesz wiedział, że "zaniżone" pisze się przez "ż" a nie przez "rz" bo to jest tak jak z jeżdżeniem na V biegu nie więcej jak 110 a "jerzdrzeniem" na V biegu 155km/h. Nie będzie problemów i z ortografią i z silnikiem. luzik..... _________________ HenrykO
Były posiadacz salonowej Paździochy
Obecnie posiadacz salonowego Tipocha |
|
Powrót do góry |
|
|
|