Silnik traci moc przy wprowadzeniu na wyższe obroty

[koko_orinoko]

Witajcie, przede wszystkim jeśli nie ten dział - przepraszam i proszę o przeniesienie.

Będzie to nieco dłuższy wpis - chciałbym nieco bardziej opisać mój problem, tak aby udało się udzielić mi bardziej precyzyjnej pomocy, za którą z góry serdecznie dziękuję.

Przechodząc do sedna. Jakieś góra 3 tygodnie kupiłem swoje pierwsze w życiu auto - Seat Altea, rocznik 2006, 1.9 TDI 105 KM. Autko bardzo ładne wizualnie mimo że 12-latek a i silnik perełka mimo że ponad 270 tysięcy przebiegu. Silnik perełka bez zastrzeżeń aż do dzisiaj...

chcąc sprawdzić dokładne spalanie auta, wczoraj zjechałem paliwo do rezerwy po czym zatankowałem do pełna na stacji paliwowej w Tesco (niektórzy już mi mówią, że to błąd). Dzisiaj wybrałem się w trasę Szczecinek - Koszalin. Jak dotąd silnik chodził bez zastrzeżeń tak dzisiaj podczas jazdy kiedy wyprzedzałem autobus i musiałem przycisnąć trochę na obrotach na czwórce, nagle samochód stracił moc. Jak dotąd na czwórce samochód miał moc, wchodził ładnie na obroty, tak odtąd mocy zupełnie brak. Kontrolka żadna się nie zapaliła.

Zjechałem na parking, odczekałem kilka minut, ruszyłem dalej i moc wróciła do normy. Auto jak spod igły... do momentu ponownego wejścia na obroty. Analogicznie kiedy na czwórce miałem 100km/h wyraźnie poczułem jak auto przyhamowuje i tym razem zapaliła się pomarańczowa kontrolka układu ograniczenia emisji i samochód zaczął znacząco mulić, do 120km/h to tylko z góry.

O ile sytuacja powtarza się za każdym razem - po odpaleniu silnika jest moc póki nie wejdę na wysokie obroty - o tyle kontrolka nie chce zgasnąć - odpinałem akumulator i nic.

I teraz szukam przyczyny i rozwiązania mojego problemu. Mam kilka podejrzeń i jakiś tam plan co zrobić, ale może ktoś z was miał taki problem i ma sprawdzone rozwiązanie. A mianowicie:

1. Słabej jakości paliwo - pierwszy pomysł to aby spuścić ON do baniaków, zatankować droższej Vervy i sprawdzić
2. Filtr paliwa do wymiany
3. Przepływomierz powietrza do wymiany

EGR czyściutki. Gdzieniegdzie wyczytałem że turbina siada, ale czy brać to pod uwagę?

Pytanie do Was co najpierw byście zrobili na moim miejscu. Może sprawdzić błędy na komputerze? Nie wiem, liczę na Waszą pomoc.

[webdudi]

Cześć!
Na pewno warto podpiąć komputer, zobaczyć co może dziać się nie tak.

Rozumiem, że samochód nie przyspiesza raczej powyżej 80 km/h?
Jeśli TAK - wchodzi w tryb awaryjny.
U mnie taka sytuacja miała miejsce przy uszkodzonej turbosprężarce. Po regeneracji wszystko jest OK.

Na początek podepij komputer i odczytaj błędy.