Temperatura powietrza dolotowego

[fabick]

Witam wszystkich,
Po kilku tygodniach zabawy, nareszcie udało się wyjść na prostą z moją C2-ką. Za problemy z wentylatorem odpowiedzialny był wyłącznie sam wentylator (nowy miał walnięty sterownik). Po aktualizacji softu kalkulatorów silnik zaczął pracować znacznie lepiej i nareszcie jazda nim to wyłącznie przyjemność. No i udało się aktywować automatyczne (skandynawskie) światła, więc już nikt mi nie miga po przesiadce ze skody
Jest jednak jeden problem. Zrobiłem pomiar parametrów pracy Lexia i bardzo nie podoba mi się temperatura powietrza dolotowego. Przed odpaleniem pokazuje -40 stopni. Nie wiem, może to jest OK bo nie dostaje jeszcze sygnałów. Ale "najlepsze" zaczyna się po odpaleniu. Przy wolnych obrotach (750-800) pokazuje ~35-40 stopni podczas gdy na zewnątrz było mniej więcej 20. Ale po zwiększeniu obrotów silnika, temperatura spada do 5-10 stopni. Zmiana jest liniowa i zależy od obrotów silnika. To by wskazywało, że nawala gdzieś stabilizacja napięcia albo sam czujnik na szrot. Lexia, po wymianie wentylatora i usunięciu błędów, pokazuje tylko jeden błąd "Błąd sterowania alternatora sterowanego" z kodem P0260. I tutaj pytanie: czy problem z alternatorem może powodować takie zachowanie? Napięcie ładowania i w Lexii i mierzone zwykłym miernikiem, jest prawidłowe (13,5-14,2). A może coś gdzieś nie styka? Dodam, że pozostałe czujniki działają bez zarzutów i nie zmieniają w ten sposób wskazań. Sprawdzałem styk na czujniku ale poruszanie nim nie zmienia wskazań. Jest jeszcze jeden trop. Nie podoba mi się stan klemy dodatniej na akumulatorze. Niby trzyma jak należy, ale 3 tygodnie po wyczyszczeniu pojawił mi się osad, jakby coś iskrzyło (niewiele, ale jest). Czyściłem właśnie z tego powodu, że klema była cała "biała". Bardzo proszę o podpowiedź kogoś, kto spotkał się z podobnym problemem.