Ivan Silesia
Czytelnik
Dołączył: 17 Maj 2017 Posty: 1 Skąd jesteś (miejscowość/region): Śląsk Posiadane auto: Astra G 2.0T z20let , 2.2 z22se
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sro 17 Maj 2017, 15:24 Temat postu: Astra G 2.0 T z20let nierównomierne przyśpieszanie |
|
|
Posiadam Astre G Bertone z silnikiem 2.0 T z20let, 2001r Pb + Lpg BRC 230km 310Nm. Od miesiąca zmagam się z problemem nierównomiernego przyspieszania między obrotami 3 a 4 tys. Do 3 tys nie ma żadnego problemu, powyżej 4 też wydaje się, że idzie z pełną mocą. Na pierwszym i drugim biegu jest to praktycznie nie odczuwalne, na trzecim czuć już że odpuszcza jeden do dwóch razy. Na czwórce to już jest kiepsko z trzy cztery razy, aż buja głową, bo na trzy, cztery razy wbija w fotel, ale nie jest to szarpanie, jest to dość płynne i auto przyśpiesza cały czas, tylko wolniej szybciej... No i na piątym biegu podobnie. Nie ma żadnych kodów błędów, dla komputera wszystko jest dobrze. Nie kopci. Nie jest to przepływomierz (był podpięty nowy), nie jest to elektrozawór na turbinie (wymieniony), nie są to świece (wymienione), dolot jest szczelny bo trzyma ciśnienie (przynajmniej tak mi powiedziano na warsztacie), tak samo cięgno się nie zacina i grucha jest ok. Nie jest to też zawór DV (wymieniony). Problem jest dokładnie taki sam na benzynie i na gazie. W najbliższym czasie przyjdzie czujnik ciśnienia doładowania i sensor ten od cisnienia atosferycznego. Po nocach już mi się śnią turbiny, czujniki i zaworki, zależy mi bardzo na przywróceniu pełnej sprawności, bo auto daje naprawdę dużą frajdę z jazdy, a najlepsze są własnie te obroty do dynamicznej ale nie katowniczej jazdy. Szukam pomocy u was, bo nie wiem jaki następny krok zrobić. A wymieniać wszystko po kolei i topic pieniądze można w nieskończoność. Co radzicie? Czy to może być jednak początek uszczelki pod głowicą? Turbo? ma przejechane 45 tyś i nie kopci i poza tymi obrotami daje rade normalnie. Mapa się rozjechała? |
|