Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiełekg
Przyjaciel Portalu
Dołączył: 14 Maj 2012 Posty: 296 Skąd jesteś (miejscowość/region): Wawa Posiadane auto: Jazz 1.4 2010
Piwa: 24/2
|
Wysłany: Czw 06 Lis 2014, 21:11 Temat postu: |
|
|
A drożną masz tą chłodnicę? Nie masz gdzieś jakiegoś "korka". Termostat przypadkiem nie jej non stop otwarty? _________________ Kiełek |
|
Powrót do góry |
|
|
Flik77
Auto Maniak
Dołączył: 29 Paź 2010 Posty: 1081 Skąd jesteś (miejscowość/region): Świętokrzyskie Posiadane auto: Honda Jazz LS 1.4 2005r.
Piwa: 24/17
|
Wysłany: Wto 18 Lis 2014, 19:02 Temat postu: |
|
|
milejow napisał: | Jak bulgotanie po włączeniu klimy to mało czynnika w układzie. |
Po włączeniu i wyłączeniu także. Mam wrażenie, że nawet jak nie ruszam klimy też coś tam lekko hałasuje, ale tu nie dam głowy. Teraz ten dźwięk przypomina mi sytuację: wkładamy słomkę do szklanki z wodą i dmuchamy (czyli w sumie bulgot)... Wydaje mi się, że ten bulgot daje o sobie znać coraz częściej.
Właśnie taka była diagnoza pana mechanika, którego dzis odwiedziłem. Diagnoza jednak bez żadnych oględzin.
Jutro mam jechać na przegląd klimy. Wstępna cena to ok 150-200 zł (z wymianą filtra).
Gdy byłem na wymianie opon na zimówki, mechanik dolał mi płynu chłodniczego (dość sporo), ale nic to nie pomogło w kwestii bulgotania.
Interesuje mnie czy to co napisał milejow przy tych objawach to jedyna opcja? Czytałem coś o jakiejś uszczelce, ale to dotyczyło chyba Passata.
Kurcze,...ja coś mało techniczny jestem ...może coś się zapowietrzyło.?
PS. Czy serwisowanie klimatronica w Jazzie co roku to nie przesada (pomijam tu wymianę filterka kabinowego)? Ktoś mi mówił, że co roku najlepiej to robić. |
|
Powrót do góry |
|
|
cyberbrat
Przyjaciel Portalu
Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 251 Skąd jesteś (miejscowość/region): Szczecin Posiadane auto: Honda Jazz 1.4 2005 + LPG
Piwa: 10/8
|
Wysłany: Sro 19 Lis 2014, 00:01 Temat postu: |
|
|
może to dziwnie zabrzmi ale jak masz zapowietrzony układ chłodzenia dolanie płynu to tylko pierwszy krok.
musisz trochę pojeździć aby płyn wyparł powietrze,
nastaw ogrzewanie na max aby otworzył się termostat.. niech płyn wyprze powietrze z układu chłodzenia
u mnie po odpowietrzeniu układu dolali jeszcze ponad litr płynu.
sprawdź poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym i dolewaj jeśli poziom będzie się obniżał _________________ http://japancars.ru/index.php?route=catalog/honda |
|
Powrót do góry |
|
|
kedlaw07
Auto Maniak
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość/region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
|
Wysłany: Pią 21 Gru 2018, 11:21 Temat postu: |
|
|
Pozwolicie, że odświeżę temat.
Otóż po skończonej jeździe nie zależnie czy auto jechało z włączoną klimatyzacją cze też nie po wyłączeniu silnika słychać przelewanie.
Odkręciłem korek od chłodnicy - poziom płynu chłodniczego jest do korka,
Dolałem płynu chłodniczego do zbiorniczka wyrównawczego,
Niestety nic nie pomogło.
Pozostaje mi jeszcze zrobić klimatyzację.
Co dalej jeżeli to też nie przyniesie spodziewanych rezultatów
W necie czytałem:-
padła uszczelka pod głowicą,
lewe powietrze,
niesprawny termostat.
Nie chcę się obudzić w ręką w nocniku i silnikiem do remontu !!! _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO. Kupiłeś jazza przeczytaj Akcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl
www.kotekmruczek.cba.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
cyberbrat
Przyjaciel Portalu
Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 251 Skąd jesteś (miejscowość/region): Szczecin Posiadane auto: Honda Jazz 1.4 2005 + LPG
Piwa: 10/8
|
Wysłany: Sob 22 Gru 2018, 23:18 Temat postu: |
|
|
kedlaw07 napisał: |
Co dalej jeżeli to też nie przyniesie spodziewanych rezultatów
W necie czytałem:-
padła uszczelka pod głowicą,
lewe powietrze,
niesprawny termostat. |
uszczelka pod głowicą..
wersja 1. spaliny idą do układu chłodzenia - objawy podwyższony poziom wody w zbiorniku, bulgotanie na jałowym biegu nasilają się gdy puszczasz gaz i spadają obroty. spaliny w układzie możesz sprawdzić zestawem
https://allegro.pl/oferta/tester-szczelnosci-uszczelki-glowicy-co2-5-testow-7527406733
wersja 2 . woda idzie do cylindrów...jak masz glikol w układzie chłodzenia to kopcisz jak stara ruska lokomotywa
niesprawny termostat.
wersja 1, zamknięty i nie otwiera - silnik się grzeje nie ma ogrzewania w kabinie wieje tylko zimne powietrze.
wersja 2 otwarty i nie zamyka - silnik bardzo długo się nagrzewa, na ciepło w kabinie idzie bardzo długo czekać.
nie wiem jak objawia się lewe powietrze. _________________ http://japancars.ru/index.php?route=catalog/honda |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Sob 22 Gru 2018, 23:18 Temat postu: reklama |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
witek_p
Przyjaciel Portalu
Dołączył: 10 Wrz 2017 Posty: 263 Skąd jesteś (miejscowość/region): Katowice Posiadane auto: JAZZ II 06 1,4
Piwa: 23/1
|
Wysłany: Nie 23 Gru 2018, 11:49 Temat postu: |
|
|
cyberbrat napisał: | ........
niesprawny termostat.
wersja 1, zamknięty i nie otwiera - silnik się grzeje nie ma ogrzewania w kabinie wieje tylko zimne powietrze.
wersja 2 otwarty i nie zamyka - silnik bardzo długo się nagrzewa, na ciepło w kabinie idzie bardzo długo czekać.
nie wiem jak objawia się lewe powietrze. |
Jesteś pewien wersji 1 ?
Nagrzewnica jest wpięta w mały układ chłodzenia, gdyby tak nie było to w zimie praktycznie nie miałbyś w kabinie ogrzewania. Termostat puszcza ciecz na duży obieg (chłodnicę) dopiero przy temperaturze ok 92st
Zamkniętego termostatu w zimie raczej nie wyłapiesz, chyba że podepniesz się do kompa i odczytasz temp z ECU, jak będzie powyżej 95stC na silniku a chłodnica zimna to to wyłapiesz.
wersja 2 - chłodnica będzie robiłą się ciepła jak tylko zacznie nagrzewać się silnik.
Lewe powietrze to przeważnie problemy z wolnymi obrotami - zawyżone, ok 1,1 - 2,5 tyś |
|
Powrót do góry |
|
|
kedlaw07
Auto Maniak
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość/region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
|
Wysłany: Sro 26 Gru 2018, 22:18 Temat postu: |
|
|
Napiszę co mi się udało sprawdzić:
1. Na biegu jałowym nic nie bulgocze,
2. Spaliny w porządku, a wręcz bezbarwne. Czyli takie jakie miałem od zawsze,
3. W kabinie żadnych zapachów spalin nie czuć,
4. Moim zdaniem kabina nagrzewa się trochę jakby wolniej. Albo to ja już jestem na tym temacie przewrażliwiony.
5. Obroty wręcz książkowe na danych biegach.
Do sprawdzenia:
1. Nabicie klimatyzacji,
2. Podłączenie do komputera i przeskanowanie auta. _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO. Kupiłeś jazza przeczytaj Akcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl
www.kotekmruczek.cba.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
yunior81
Stały Bywalec
Dołączył: 23 Cze 2018 Posty: 199 Skąd jesteś (miejscowość/region): Piotrków Tryb. Posiadane auto: Honda City 2009
Piwa: 2/0
|
Wysłany: Czw 27 Gru 2018, 18:24 Temat postu: |
|
|
A może pompa wody siada. Nie jestem specem od klimatyzacji ale nie ma możliwości, żeby w klimie coś się przelewało. |
|
Powrót do góry |
|
|
kedlaw07
Auto Maniak
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość/region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
|
Wysłany: Pią 28 Gru 2018, 00:46 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o klimatyzację to nie ma ona nic wspólnego z opisanymi przeze mnie objawami.
Aczkolwiek jak będzie można ją zrobić to dlaczego nie
Jeżeli chodzi o pompę wody to chyba za daleko wysunięta hipoteza.
Najciekawsze jest jednak to że pan w ASO powiedział mi że przyjeżdżają do niego ludzie z różnym hondami - w tym również z jazzami - i też co jakiś czas wspominają o takim problemie.
Tak więc nic nowego nie odkryłem.
Natomiast po jakimś czasie problem sam znika.
Podejrzewam, że jakoś samoczynnie odpowietrza się układ.
Tylko w jaki sposób
Czary magia .... _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO. Kupiłeś jazza przeczytaj Akcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl
www.kotekmruczek.cba.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzakoo
Przyjaciel Portalu
Dołączył: 27 Mar 2010 Posty: 420 Skąd jesteś (miejscowość/region): polska Posiadane auto: Jazz 1.4 2003
Piwa: 16/1
|
Wysłany: Wto 29 Sty 2019, 17:47 Temat postu: |
|
|
U mnie bulgotanie słychać przeważnie przy odpalaniu zimnego silnika. Miałem poziom w zbiorniczku na minimum, dolałem i teraz dochodzi pod maksimum. Nie ubywa, trzyma równo, nawiew grzeje aż miło.
Pamiętam, że kiedyś też tak miałem, ale nie pamiętam czy i w jaki sposób to przeszło. :S |
|
Powrót do góry |
|
|
mati-jazz
Dyskutant
Dołączył: 10 Sie 2016 Posty: 70 Skąd jesteś (miejscowość/region): podkarpacie Posiadane auto: Jazz 1.4 2002
Piwa: 1/0
|
Wysłany: Czw 14 Lut 2019, 23:09 Temat postu: |
|
|
Mam tak samo. I mam podejrzenie winowajcy ale jest za zimno na wszelakie naprawy więc jeżdżę z bulgotaniem |
|
Powrót do góry |
|
|
Keram2504 Moderator
Auto Maniak
Dołączył: 17 Kwi 2010 Posty: 5434 Skąd jesteś (miejscowość/region): Mazowsze Posiadane auto: Mercedes A-140 2000 Gaz Prins
Piwa: 194/114
|
Wysłany: Pią 15 Lut 2019, 00:23 Temat postu: |
|
|
[quote="Krzakoo"]
Pamiętam, że kiedyś też tak miałem, ale nie pamiętam czy i w jaki sposób to przeszło. :S[/quote
Przeszło po zimie. Też tak miałem. _________________ Rozwiązałeś problem? Odpisz. Inni będą Ci wdzięczni.
Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
kedlaw07
Auto Maniak
Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 4370 Skąd jesteś (miejscowość/region): Opole/opolskie Polska Posiadane auto: Jazz sx-cool 1.2 i-dsi 2006, Hyundai i20, UFO 2007 1,8 Mruczek w aucie
Piwa: 177/54
|
Wysłany: Sob 16 Lut 2019, 22:25 Temat postu: |
|
|
Powrócę do tematu z tym bulgotaniem.
Męczył mnie on przez jakiś czas, jednak problem sam zanikł po jakimś czasie.
Rodzinny mechanik, który dolał mi płyn chłodniczy po sprawdzeniu poziomu powiedział że czasami tak jest i minie ten objaw jak pojeździsz.
Jeździłem po mieście i na krótkich a efektu żadnego pozytywnego nie było.
Jednak kiedyś postanowiłem pośmigać po obwodnicy, żeby akumulator się doładował i autko trochę rozruszało.
Zrobiłem tak z 15 km w jednym tempie i z prędkością oscylującą od 80km/h - 120 km/h i o dziwo przeszło.
Teraz nic się nie dzieje, żadnych przepływów itp.
Jedyne co słyszę to odgłos przelewającej się cieczy płynu do spryskiwaczy _________________ Jeżeli uważasz, że POMOGŁEM POSTAW PIWO. Kupiłeś jazza przeczytaj Akcje serwisowe Hondy
Stan licznika: 182 500 km Honda obecny olej: 0W20 Amsoil, aku 35Ah-6L www.kotekmruczek.5v.pl
www.kotekmruczek.cba.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
sinpli
Czytelnik
Dołączył: 28 Gru 2012 Posty: 2 Skąd jesteś (miejscowość/region): Białystok Posiadane auto: Honda Jazz 1,2 2004
Piwa: 0/1
|
Wysłany: Sob 03 Paź 2020, 22:34 Temat postu: bulgotanie - uszczelka pod głowicą |
|
|
Jazz 2, pojemność 1,2+LPG przebieg ~220 000km rok 2004
W moim przypadku zaczęło się od jednorazowego podniesienia płynu w zbiorniku wyrównawczym, przy okazji trochę go wygoniło i od tamtej pory nastąpiło bulgotanie przelewanie słyszane w kabinie - wg. mnie w nagrzewnicy. Kiedyś kilka razy słyszałem te odgłosy ale znikały po jakimś czasie.
Odpowietrzałem, wymieniłem płyn, dorobiłem odpowietrznik z minimesa – mam LPG i przewody są wyżej niż korek od płynu chłodniczego – planowałem obniżyć parownik ale tego nie zrobiłem – za ciasno pod maską. Przeanalizowałem układ i wytypowałem dwa miejsca gdzie może przedostawać się powietrze do układu: uszczelka pod głowicą, pęknięcie głowicy lub uszczelka przy korpusie zaworu EGR. W tym drugim przypadku 5 minut roboty, dwa razy uszczelniałem więc pozostała uszczelka głowicy.
Test płynu zmieniającego barwę wskazywał na CO2 w płynie chłodniczym.
Spostrzeżenia:
Ciśnienie w układzie chłodniczym maksymalne tyle co utrzymuje korek 1,1bar, naddatek idzie do zbiornika wyrównawczego.
Po miesiącu i dwóch podejściach do zdejmowania głowicy podjąłem męską decyzję.
Poniżej macie film sprawdzający CO2 – na początku kolor płynu był niebieski i parę zdjęcia które może wam pomogą lub coś podpowiedzą (po pobraniu może być lepsza jakość)
https://samasz-my.sharepoint.com/:f:/g/personal/adam_kierkowicz_samasz_pl/EjjVUB1lu61DqZbod8hmd6wB8uyk-hijcvkK5i9c2397Ig?e=c3vTn2
Po wymianie uszczelki przelewanie ustało, ciśnienie podczas jazdy wacha się 0,8 – 1,1 bara, gdzieś wyczytałem że powinno wynosić 0,3 ale jak wszystko jest zamknięte zalane pod korek a temp. wzrasta prawie do 100 stopni to wydaje mi się że normalnym jest że ciśnienie osiąga maxa. Przy tym ciśnieniu przewody są dość twarde w innych autach różnie bywało (corolla 1.4l Ben, mazda6 D - twarde, mondeo 2l D, mazda 5 – 2,5L Ben - miękkie)
Koszty:
uszczelka w serwisie hondy 200, miłe zaskoczenie bo na rynku 130-200 nie musiałem dalej zastanawiać się jaka firma dobra
Planowanie głowicy 150
Płyny, silikony, zmywacze, pasek kliniwy bo źle wyglądał i jeszcze jakieś drobiazgi ponad 100
Kilka butelek wódki i nieznana ilość piwa. |
|
Powrót do góry |
|
|
|