Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kysiek86
Debiutant
Dołączył: 28 Sie 2014 Posty: 16 Skąd jesteś (miejscowość/region): Swarzędz Posiadane auto: Renualt Thalia II 1.6 2011
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sob 25 Paź 2014, 09:31 Temat postu: Gaśnie na zimnym silniku |
|
|
Witam szanowna grono
Jestem świeżym posiadaczem Thalii rocznik 2011 przejechane ledwie 27 tys.
Od 2 dni kiedy zrobilo się zimnej silnik gaśnie mi po odpaleniu. Silnik oddała na raz wchodzi na ok 1300 obrotów. Próbuję wyjechać i samochód gaśnie. Po około minucie obroty spadają do 700 obrotów na rozegranym silniki tego problemu już nie mam.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
leiden
Auto Maniak
Dołączył: 10 Lut 2010 Posty: 2305 Skąd jesteś (miejscowość/region): /Holandia Posiadane auto: RenaultTwingo 2.Twingo3 . Yamacha
Piwa: 187/12
|
Wysłany: Sob 25 Paź 2014, 19:33 Temat postu: |
|
|
To stare rozwiazanie silnikowe to tylko Dacia _________________ Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
kysiek86
Debiutant
Dołączył: 28 Sie 2014 Posty: 16 Skąd jesteś (miejscowość/region): Swarzędz Posiadane auto: Renualt Thalia II 1.6 2011
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sob 25 Paź 2014, 20:46 Temat postu: |
|
|
Może tak rozwinąć myśl?? Bo chyba za bardzo na skróty... |
|
Powrót do góry |
|
|
Markowice1
Debiutant
Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 20 Skąd jesteś (miejscowość/region): Gdańsk Posiadane auto: Thalia II
Piwa: 2/1
|
Wysłany: Wto 18 Lis 2014, 23:05 Temat postu: |
|
|
Identyczny problem. Mam Thalia All Inclusive benzyna, 1.6 16V 105 f. 1P rocznik 2011. 83000 km Trzecia zima i znowu to samo. Problem zaczął się po przejechaniu pierwszych 5000 km. Prawdopodobnie problem tkwi w oprogramowaniu albo fałszywym odczycie czujnika temperatury. Kolejne wizyty gwarancyjne w Renault to stale to samo: czyszczenie przepustnicy i wgranie aktualizacji programu. Pomaga na tydzień. Nauczyłem się już aby na zimnym silniku ruszać dopiero po rozgrzaniu około 2 min. Oczywiście problem zupełnie znika po rozgrzaniu. Może ktoś znalazł skuteczniejsze rozwiązanie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlito
Debiutant
Dołączył: 16 Sty 2010 Posty: 33 Skąd jesteś (miejscowość/region): Pyrlandia Posiadane auto: 2006 Thalia Alize 1.2 16V LPG
Piwa: 1/5
|
Wysłany: Czw 11 Gru 2014, 00:15 Temat postu: |
|
|
Przyłączam się do pytania. Od niedawna jeżdżę Thalią z silnikiem 1.2 16V z niewielkim przebiegiem, bardzo zadbane autko, ale zauważyłem denerwujące objawy jak opisywane powyżej...
Na forum jest jeszcze kilka innych wątków o tej samej tematyce - prośba więc do mod by je spróbować połączyć - byłoby łatwiej... |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Czw 11 Gru 2014, 00:15 Temat postu: reklama |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Markowice1
Debiutant
Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 20 Skąd jesteś (miejscowość/region): Gdańsk Posiadane auto: Thalia II
Piwa: 2/1
|
Wysłany: Czw 11 Gru 2014, 20:26 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie program komputerowy. Nie przepustnica i nie silniczek krokowy. Przy wysokich temperaturach zewnętrznych na wolnych obrotach zimny silnik ma 1400 obrotów. Gdy temperatura zdewnętrzna jest poniżej zera jakimś cudem silnik zimny ma tylko 700 obrotów, więc po naciśnięciu i puszczeniu pedału gazu szybkość obrotowa spada poniżej minimalnej, silnik się momentalnie dusi i gaśnie. Trzeba łagodnie operować pedałem gazu. Po osiągnięciu normalnej temperatury silnika - problem znika.
A tak z ciekawości: podobny jeżeli nie identyczny silmnik jest we FLUENCE 1.6 16V 110.
Ciekawe, czy ten problem występuje w innych modelach? |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlito
Debiutant
Dołączył: 16 Sty 2010 Posty: 33 Skąd jesteś (miejscowość/region): Pyrlandia Posiadane auto: 2006 Thalia Alize 1.2 16V LPG
Piwa: 1/5
|
Wysłany: Czw 11 Gru 2014, 22:11 Temat postu: 1.2 16V D4F niepokojące zachowanie na zimnym silniku |
|
|
Dzięki za odpowiedź. Jak zdiagnozować, że to oprogramowanie - konieczna będzie wizyta w ASO? Czytam podobne wątki na różnych forach, i powiem szczerze, że jestem w kropce i mam mętlik w głowie - co wpis, to inna opinia. U mnie generalnie zauważyłem (autko mam dopiero od miesiąca), że czym zimniej tym gorzej. Tak jak to już opisywano, odpala idealnie, po czym po paru sekundach lekkie niespokojne lekkie wstrząsy/niskie obroty, później obroty rosną do 1,500, i spadają do ok 1,000, następnie niżej. Po 1-2' można jechać. Każde kolejne odpalenie dnia jest już normalne. Natomiast po rozgrzaniu na wolnych obrotach występuje czasem delikatne falowanie obrotów (+100-200rpm)...
Z tego co wyczytałem winę za to może ponosić:
-czujnik chłodziwa silnika
-termostat
-nieszczelność na dolocie powietrza/czyszczenie kolektora dolotowego
-rozregulowane zawory (moje były robione nie tak dawno, ale kto wie?)
-nieszczelność wtryskiwaczy wynikające z zużycia silnika
-zużycie zaworów
-układ zapłonowy/świece
-sterowanie silnika
Co więcej, wielu forumowiczów pisało, że nie pomagały wizyty w ASO i kosztowne wymiany i diagnozowanie. Co za licho???
Dodam ponadto, że rozgrzewanie auta i czas zanim ruszy wskazówka temperatury trwa wiek. np dziś przy ok 0C i spokojnej miejskiej jeździe, wskazówka drgnęła po 11', a po 15' poszła tylko 2 kreseczki do góry (jest ich tam razem 10). Natomiast ogrzewanie i przełączenie na LPG zadziałało po ok 5min. Z tego co wyczytałem za może to być wina termostatu lub czujnika temperatury chłodziwa silnika (z tym, że termostat był przed ok. rokiem wymieniony). Wcześniej parę razy w ogóle nie drgnęła wskazówka, więc odłączyłem i ponownie wcisnąłem wtyczkę czujnika i teraz działa, ale być może nie tak jak powinien. Zresztą, czy ten czujnik byłby odpowiedzialny na takie zachowanie na zimnym silniku? Podejrzewam, że komputer powinien automatycznie narzucić ssanie w przypadku braku sygnału z czujnika temperatury...
Następna dziwna rzecz jaką zauważyłem, to kropelki wody i ciut majonezowatej substancji pod korkiem wlewu oleju - pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Czy to normalne w tych silnikach? Wcześniej jeździłem głównie Japończykami, i nic takiego się nie przytrafiało. Dodam, że przeciek chłodziwa wykluczam gdyż nic innego na to nie wskazuje - ogólnie auto bardzo zadbane przez poprzedniego właściciela, niski przebieg, silniczek pięknie pracuje, chłodziwa nie ubywa, nie śmierdzi spalenizną, nie ma śladów oleju w zbiorniczku z chłodziwem...
To takie uwagi na bieżąco, choć nie wiem czy to najlepszy wątek do ich publikacji, gdyż problem ten dotyczy całej gamy silników D4F montowanych w Twingo, Clio, Kangoo, Modusie, Sandero... |
|
Powrót do góry |
|
|
igorian
Czytelnik
Dołączył: 12 Cze 2014 Posty: 3 Skąd jesteś (miejscowość/region): Katowice Posiadane auto: Thalia II
Piwa: 0/0
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackRaven
Auto Maniak
Dołączył: 25 Gru 2013 Posty: 1598 Skąd jesteś (miejscowość/region): Śląsk Posiadane auto: Laguna 3 Coupe 2.0 Dci
Piwa: 70/2
|
Wysłany: Pią 16 Sty 2015, 21:28 Temat postu: |
|
|
Zapraszam na kompa do Zabrza piszcie PW _________________ Gdy idziesz po taniości zawsze kończy się drogo
Yamaha FJ 1200 |
|
Powrót do góry |
|
|
bunio121
Dyskutant
Dołączył: 06 Lis 2010 Posty: 80 Skąd jesteś (miejscowość/region): Ożarów Maz Posiadane auto: ThaliaII 1,2 75KM 2010r
Piwa: 1/6
|
Wysłany: Wto 20 Sty 2015, 14:58 Temat postu: Re: 1.2 16V D4F niepokojące zachowanie na zimnym silniku |
|
|
Carlito napisał: | Dodam ponadto, że rozgrzewanie auta i czas zanim ruszy wskazówka temperatury trwa wiek. np dziś przy ok 0C i spokojnej miejskiej jeździe, wskazówka drgnęła po 11', a po 15' poszła tylko 2 kreseczki do góry (jest ich tam razem 10). |
Dzisiaj rano zerknąłem jak to wygląda u mnie bo nigdy nie przywiązywałem wagi do tej wskazówki i wzrost temperatury wygląda trochę inaczej.
Pierwsze drgnięcie jest po 2-3 min.(ok pierwszej kreski) a w ciągu 9-10 min. wskazówka jest prawie w połowie i już więcej nie rośnie. Zerknę jeszcze kiedy zaczyna lecieć ciepłe powietrze z nawiewu bo tego nie patrzyłem ale myślę że dość szybko. |
|
Powrót do góry |
|
|
mihco
Debiutant
Dołączył: 24 Sty 2016 Posty: 23 Skąd jesteś (miejscowość/region): Nakło Śląskie Posiadane auto: thalia 2, 1.6 16V, 105 koni 2011r.
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pon 15 Paź 2018, 14:30 Temat postu: Witam u mnie od dawna te same objawy co na górze postu |
|
|
Czy komuś udało rozwiązać się problem. Wkurza mnie to niesamowicie. _________________ mihco |
|
Powrót do góry |
|
|
mihco
Debiutant
Dołączył: 24 Sty 2016 Posty: 23 Skąd jesteś (miejscowość/region): Nakło Śląskie Posiadane auto: thalia 2, 1.6 16V, 105 koni 2011r.
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pon 15 Paź 2018, 14:33 Temat postu: ...na komputer |
|
|
BlackRaven napisał: | Zapraszam na kompa do Zabrza piszcie PW |
Czy oferta aktualna? , można podjechać na kompa? Mam ten sam problem. _________________ mihco |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackRaven
Auto Maniak
Dołączył: 25 Gru 2013 Posty: 1598 Skąd jesteś (miejscowość/region): Śląsk Posiadane auto: Laguna 3 Coupe 2.0 Dci
Piwa: 70/2
|
Wysłany: Pią 19 Paź 2018, 21:40 Temat postu: |
|
|
To nie jest problem softu tylko czystości i adaptacji ewentualnych bajka o sofcie to opowieści mechaników by wam kasę zabrać. _________________ Gdy idziesz po taniości zawsze kończy się drogo
Yamaha FJ 1200 |
|
Powrót do góry |
|
|
mihco
Debiutant
Dołączył: 24 Sty 2016 Posty: 23 Skąd jesteś (miejscowość/region): Nakło Śląskie Posiadane auto: thalia 2, 1.6 16V, 105 koni 2011r.
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pon 12 Lis 2018, 21:47 Temat postu: |
|
|
I co nikt nic nie wymyślił? . Robiłem adaptację przepustnicy, wygrywali nowy Soft, nic to nie dało. Myślę jeszcze ew o pompie paliwa i filtrze, tylko gdzie on jest? . Pod bakiem brak... _________________ mihco |
|
Powrót do góry |
|
|
|