Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krecik_1
Debiutant
Dołączył: 30 Sie 2009 Posty: 25 Skąd jesteś (miejscowość/region): Z zagłębia Miedziowego Posiadane auto: SEAT CORDOBA
Piwa: 0/1
|
Wysłany: Pon 31 Sie 2009, 14:29 Temat postu: |
|
|
Co dostaje górnik po śmierć?
-Trzy dni wolnego, a potem znowu pod ziemie! _________________ POZDRO SEAT, MERCEDES, VW...
(pomogłem?? w zamian postaw mi piwko) |
|
Powrót do góry |
|
|
wojtek90
Dyskutant
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 79 Skąd jesteś (miejscowość/region): Nowy Targ Posiadane auto: Citroen C4 grand Picasso 1.6hdi 2007
Piwa: 3/0
|
Wysłany: Wto 01 Wrz 2009, 20:51 Temat postu: |
|
|
- Słuchaj stary! Wczoraj jak jechałem z Twoją żoną samochodem, to opowiedziała mi taki dowcip, że spadłem z łóżka.
-----------------
Teściowa powoli umiera. Leżąc w łóżku rozgląda się za latającą muchą. Na to zięć:
- Niech mama się nie rozprasza!
-----------------
Ojciec natrafia na artykuł: "Pół miliona dolarów za kontrakt piłkarski". Po chwili odkłada gazetę i mówi do syna:
- Co tak ślęczysz nad tymi idiotycznymi zadaniami z matematyki? Wziąłbyś lepiej piłkę i poszedł na boisko piłkę pokopać...
-----------------
Złapał diabeł Polaka,Niamca i Ruska:
- Macie wykrzyknąć słowo, a jeśli echa nie będzie słychać co najmniej 5 minut - zabiję! Niemiec krzyknął - O....k....eeee...jjj! - echo słychać było 3 minuty. Rusek krzyknął - O....uuu...iiiii! - echo słychać było 4 minuty. Polak krzyknął - Wódkę daaaaająąąąa! A echo: "Gdzie...gdzie...?" słychać
było dwie godziny. _________________ wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
mario23
Czytelnik
Dołączył: 15 Sie 2009 Posty: 4 Skąd jesteś (miejscowość/region): wrocław Posiadane auto: Suzuki,isuzu,toyota
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Wto 01 Wrz 2009, 22:07 Temat postu: |
|
|
Stany Zjednoczone. Policjant zatrzymuje samochód na autostradzie, a w
samochodzie siedzą trzy zakonnice. Policjant mówi do prowadzącej:
- Jechała siostra za wolno.
Zakonnica:
- Przecież minimalna prędkość to 22 mph.
- To jest autostrada i minimalna prędkość to 65 mph, a 22 to numer drogi.
Policjant patrzy jeszcze na tylne siedzenie, gdzie dwie pozostałe zakonnice cale blade telepią się ze strachu jak głupie i pyta:
- A im co się stało?
- Bo widzi pan, panie władzo. Właśnie zjechałyśmy z drogi nr 125.
---------------------------------------
Czołg spotyka Fiata 126p i mówi:
- Hahaha! Ale ty jesteś beznadziejny. Masz silnik w [cenzura]!
Maluszek odpowiada:
- Wolę mieć silnik w [cenzura] niż chu*a na czole!
---------------------------------------
Kontrola drogowa:
- Tutaj jest ograniczenie do 40 km/h wy jedziecie 80 km/h. Ciekawe gdzie się tak spieszycie?
- 100 zł panu przywieźć…
----------------------------------------
Odrapany i rozklekotany samochód wjeżdża na autostradę.
- 50 centów - mówi strażnik.
- Sprzedane! - odpowiada zadowolony kierowca. |
|
Powrót do góry |
|
|
nicky
Czytelnik
Dołączył: 19 Lip 2009 Posty: 3 Skąd jesteś (miejscowość/region): POLSKA Posiadane auto: mercedes vito 112 cdi
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Czw 03 Wrz 2009, 23:24 Temat postu: |
|
|
Jedzie gostek z kolegą samochodem, dojeżdżają do skrzyżowania,
czerwone światło, a ten myk, przejeżdża jak gdyby nigdy nic.
- Co ty robisz? - krzyczy pasażer - przecież było czerwone.
- Eee tam, mój szwagier zawsze jeździ na czerwonym i jeszcze nic mu
się nie stało.
Przejechali jeszcze tak kilka skrzyżowań, dojeżdżają do następnego,
zielone światło, a gostek się zatrzymuje.
- No jedź - mówi pasażer - przecież masz zielone.
- Noo, a jak mi szwagier z boku wyjedzie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Waldi002
Debiutant
Dołączył: 11 Cze 2009 Posty: 24 Skąd jesteś (miejscowość/region): Lubelskie Posiadane auto: Ford Focus 1.8 TDCI
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sob 05 Wrz 2009, 14:10 Temat postu: |
|
|
Egzamin na antyterrorystów. Wchodzi pierwszy kandydat.
- Proszę sobie wyobrazić, leci pan samolotem rejsowym. Nagle wyskakuje mężczyzna z bronią w ręku i krzyczy, że samolot ma się kierować na Turcję. Co pan robi?
- Cóż, to proste. Ciosem karate wybijam mu z ręki broń, przewracam go, wiążę bardzo solidnie. Na najbliższym lotnisku sadzam samolot, przekazuję terrorystę w ręce policji i samolot może kontynuować lot.
- Pięknie, zaliczone, jest pan wolny.
Wchodzi następny kandydat.
- Proszę sobie wyobrazić sytuację: leci pan samolotem IŁ-86 i nagle wyskakuje mężczyzna z walizką w rękach i krzyczy, że w walizce ma 50 kg trotylu i samolot ma się kierować na Turcję. Co pan robi?
Egzaminowany się zamyślił:
- Jaki to samolot?
- IŁ-86...
- Aha... A wysokość jaka?
- 10 000 metrów...
- Aha... A jaka jest prędkość lotu?
- 700 km/h...
- Aha... Znaczy IŁ-86, 50 kg trotylu, wysokość 10 000 metrów, prędkość 700 km/h... Dobrze rozumiem?
- Tak. Co pan by zrobił?
- Ja? Zesrałbym się! |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Sob 05 Wrz 2009, 14:10 Temat postu: reklama |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
jerrylee
Przyjaciel Portalu
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 389 Skąd jesteś (miejscowość/region): Lublin Posiadane auto: Caddy 1,9 TDI 105KM '07
Piwa: 100/0
|
Wysłany: Wto 06 Paź 2009, 09:25 Temat postu: |
|
|
Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś innym... Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł do niej i powiedział:
- Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu.
Ale dziewczyna powiedziała NIE. Johnny odpowiedział:
- Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść!
Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i opowiedziała mu, o co chodzi. Jej chłopak odpowiedział:
- Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni. Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało.
- Ten sukinsyn użył monet!
-------------------------------------------------------------------------------------
A to znalazłem na stronie ze śmiesznymi poradami, ale bardzo mi się spodobało, więc pozwoliłem sobie skopiować....
PROBLEM:
Problem z gumą! Pomóżcie! Czy specyfiką gumy jest to że nie trzyma się ona na penisie? Czy każdy tak ma, czy tylko mój chłopak? On musi trzymać ją jedną ręką, bo mu spada! Wkurza mnie to, ale nie wiem, czy tak wszyscy mają czy nie, bo to jest mój pierwszy partner. Dodam że spada mu nawet guma typu "close fit". Proszę o poważne odpowiedzi!
POMOC:
> Musi u nasady takim zipem spiąć.
> -Albo cybancik na śrubkę.
> Proponuje posypać solą, ja tak sypię na schody i się nie ślizgam
> Wydaje mi się, że po prostu źle ją zakłada.
> - Na lewą stronę?
> - Nie, do góry nogami!
> To może niech założy sobie też na jajka
> Uszyj mu szelki. Możesz inspirować się pasem do podwiązek.
> A może niech naciągnie z całej siły i rozciągnięte końcówki niech na tyłku supeł zawiąże.
> Załóż mu na palec może ten jest większy od małego
> Spróbuj zmienić firmę gumek, nie wiem czego używacie!
> - Najlepiej na zimówki Stomil, te się nie ślizgają. Jeżeli to nie pomoże, to łańcuchy! |
|
Powrót do góry |
|
|
Dynol
Auto Maniak
Dołączył: 18 Lip 2009 Posty: 771 Skąd jesteś (miejscowość/region): Wrocek Posiadane auto: Opel
Piwa: 4/0
|
Wysłany: Sob 10 Paź 2009, 10:46 Temat postu: |
|
|
Przychodzi facet do baru i mówi:-poprosze whiskeyKelnerka na to:-z lodem ??Facet odpowiada:-nie bez loda |
|
Powrót do góry |
|
|
archive
Gość
|
Wysłany: Czw 29 Paź 2009, 21:39 Temat postu: |
|
|
. |
|
Powrót do góry |
|
|
wojtek90
Dyskutant
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 79 Skąd jesteś (miejscowość/region): Nowy Targ Posiadane auto: Citroen C4 grand Picasso 1.6hdi 2007
Piwa: 3/0
|
Wysłany: Pią 20 Lis 2009, 20:35 Temat postu: |
|
|
Żona z leciwym mężem w siedza restauracji. Ona zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampka białego wina...
- A warzywo ? - pyta kelner.
- On...? On zje to co ja... _________________ wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
sebastian Moderator
Debiutant
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 36 Skąd jesteś (miejscowość/region): Jaworzno Posiadane auto: Daewoo Matiz, 2000r
Piwa: 1/0
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebastian Moderator
Debiutant
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 36 Skąd jesteś (miejscowość/region): Jaworzno Posiadane auto: Daewoo Matiz, 2000r
Piwa: 1/0
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojtek90
Dyskutant
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 79 Skąd jesteś (miejscowość/region): Nowy Targ Posiadane auto: Citroen C4 grand Picasso 1.6hdi 2007
Piwa: 3/0
|
Wysłany: Pią 29 Sty 2010, 18:48 Temat postu: |
|
|
Rozmawiają Jasiu z Małgosią
-Jasiu czemu jesteś taki niedobry?
-a bo co?
-no bo we wsi mówią że konia bijesz
Leży chłop na babie i ją "uprawia".
W pewnym momencie zaczyna jej się przyglądac i mówi:
- W sumie to nie wiem czemu to z tobą robie jesteś przecież taka brzydka
- Ojej, ale mam chyba w sobie coś ładnego...
- Tak, ale zaraz to wyjmę...
Wilk zjadł babcię, przebrał się w jej ubranie i położył się do jej łóżka...
Ale nie wiedział, że najgorsze jeszcze przed nim. Napalony dziadek zbliżał się wielkimi krokami... _________________ wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
JAROLPH Moderator
Auto Maniak
Dołączył: 25 Paź 2009 Posty: 928 Skąd jesteś (miejscowość/region): Piła Posiadane auto: Honda CBR 1100XX Super Blackbird1100. Vectra C 1.9 150 KM
Piwa: 41/17
|
Wysłany: Sob 14 Kwi 2012, 20:46 Temat postu: |
|
|
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
archive_63
Auto Maniak
Dołączył: 11 Paź 2011 Posty: 584
Posiadane auto: Renault Vel Satis 3.0 Renault Clio II 1.5 dCi
Piwa: 15/16
|
Wysłany: Sro 02 Maj 2012, 20:21 Temat postu: |
|
|
Listonosz odchodzi na emeryturę. Mieszkańcy jego rewiru postanowili go
pożegnać. Każdy ma swój własny pomysł.
- Przychodzi do pierwszego domu, a tam otwiera facet,
który bierze listy i wręcza mu czek na 200zł.
- W drugim domu dostaje pudełko kubańskich cygar.
- W trzecim butelkę dobrej whisky.
- Przychodzi do czwartego, otwiera mu odziana skąpo, ponętna blondynka.
Patrzy na niego kocim wzrokiem i zaciąga do sypialni.
Jeden, dwa; pięć orgazmów. Po wszystkim kobieta przygotowuje mu
wspaniałe danie. Na sam koniec podaje mu kawę i banknot
dziesięciozłotowy.
Facet z lekka zblazowany drapie się po głowie.
- To, co pani dla mnie zrobiła, było wspaniałe, ale po co mi te
dziesięć złotych?
- Zastanawiałam się co panu dać w związku z odejściem na emeryturę. W
końcu mąż mi doradził:
[cenzura] go - daj mu dychę!
A kawę, to sama wymyśliłam ... |
|
Powrót do góry |
|
|
mipo55
Debiutant
Dołączył: 29 Maj 2012 Posty: 23 Skąd jesteś (miejscowość/region): Warszawa Posiadane auto: seat
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Czw 31 Maj 2012, 14:45 Temat postu: |
|
|
- Chciałem zamówić dla żony tort urodzinowy.
- Ile świeczek?
- 26, jak zwykle. |
|
Powrót do góry |
|
|
|