Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NBGKINOMYSZ
Debiutant
Dołączył: 02 Mar 2008 Posty: 20 Skąd jesteś (miejscowość/region): ZduńskaWola Posiadane auto: PANDA MULTIJET 1.3
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pią 07 Mar 2008, 23:07 Temat postu: Panda 1.3 Multijet - klekotanie |
|
|
Witam !
Mam pytanie wybitnie skierowane do posiadaczy fiatów Panda Multijet.
Czy silniki waszych samochodów rano po odpaleniu pracują głośniej niż później gdy się już rozgrzeją? Nazwałbym to charakterystycznym dosyć głośnym klekotaniem.W zasadzie im zimniej tym głośniej.Bardzo podobny klekot wydają z siebie starsze modele silników Mercedesów.
Samochód ma dopiero 2 lata i 79.000 km przebiegu. _________________ Fiat Pana 1.3 Multijet
Prawda jest jak [cenzura]-każdy ma swoją |
|
Powrót do góry |
|
|
sztygr
Dyskutant
Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 64 Skąd jesteś (miejscowość/region): Warszawka Posiadane auto: Fiat Panda 1.3 MultiJet
Piwa: 1/0
|
Wysłany: Pią 07 Mar 2008, 23:46 Temat postu: |
|
|
moj ma 2 lata i niecale 40tys. km przebiegu i tez klekocze jak bociany na wiosne |
|
Powrót do góry |
|
|
edgar85
Stały Bywalec
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 114 Skąd jesteś (miejscowość/region): Poznań Posiadane auto: Fiat Panda 1.3 Multijet 2007 r.
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Sob 08 Mar 2008, 00:19 Temat postu: |
|
|
Klekotanie występuje zawsze jak jest zimny silnik - ciesz się, że nie masz diesla z 1990 roku - tam klekocze cały czas (rozgrzany, czy nie). Najważniejsze by Ci nie klekotał po osiągnięciu temperatury roboczej. Wtedy jest coś nie tak.
A szczerze powiem Wam, że ten multijet jest i tak cichszy od diesli z grupy VW. Z drugiej strony musi być cichszy - mamy commonraila, VW do niedawna tylko pompowtryskiwacze. |
|
Powrót do góry |
|
|
vito79
Stały Bywalec
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 223 Skąd jesteś (miejscowość/region): Siemianowice Śląskie Posiadane auto: Panda
Piwa: 2/0
|
Wysłany: Nie 09 Mar 2008, 09:35 Temat postu: |
|
|
edgar85 napisał: | Klekotanie występuje zawsze jak jest zimny silnik - ciesz się, że nie masz diesla z 1990 roku - tam klekocze cały czas (rozgrzany, czy nie). Najważniejsze by Ci nie klekotał po osiągnięciu temperatury roboczej. Wtedy jest coś nie tak.
A szczerze powiem Wam, że ten multijet jest i tak cichszy od diesli z grupy VW. Z drugiej strony musi być cichszy - mamy commonraila, VW do niedawna tylko pompowtryskiwacze. |
Niby racja ze MJ jest cichszy od grupy VW ale jak porówna sie do innych CR to juz nie jest tak wesoło. |
|
Powrót do góry |
|
|
edgar85
Stały Bywalec
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 114 Skąd jesteś (miejscowość/region): Poznań Posiadane auto: Fiat Panda 1.3 Multijet 2007 r.
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Nie 09 Mar 2008, 12:17 Temat postu: |
|
|
Tu się zgodzę - ale silniki jtd fiatowskie też nie grzeszą kulturą pracy. Niby ten diesel od Pandy był robiony razem z GM, ale jak widać więcej Fiat miał do gadania:D |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Nie 09 Mar 2008, 12:17 Temat postu: reklama |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztygr
Dyskutant
Dołączył: 04 Mar 2008 Posty: 64 Skąd jesteś (miejscowość/region): Warszawka Posiadane auto: Fiat Panda 1.3 MultiJet
Piwa: 1/0
|
Wysłany: Nie 09 Mar 2008, 12:40 Temat postu: |
|
|
teraz 1.3 multijet, ten co mamy w pandach jest wkladany do hybrydowego opla jako generator do ladowania akumulatorow wiec GM tez ma swoj nie maly wklad w tych silnikach, ale klekot nie jest taki straszny, wiadomo ze diesel ma swoj charakterystyczny dzwiek. mi akurat ten klekot sie podoba |
|
Powrót do góry |
|
|
edgar85
Stały Bywalec
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 114 Skąd jesteś (miejscowość/region): Poznań Posiadane auto: Fiat Panda 1.3 Multijet 2007 r.
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Nie 09 Mar 2008, 13:56 Temat postu: |
|
|
Z tym wkładem to żartuję - musiało być 50/50 kosztów - inaczej GM nieźle by za to zapłacił. Sztygr, powiem Ci że zawsze byłem wielkim fanem benzyn - i tylko to uważałem za jedyne możliwe rozwiązanie - niemniej kupiłem diesla - bo w ofercie był najszybszy (nie mówię o 100HP, bo nie chcę by mi silnik palił 10l w mieście - a gazu na milion procent nie założę). Powiem Ci, że jestem bardzo zadowolony - nie jest super cichy ani głośny, jest OK.
A poza tym, masz rację - klekot ma swój urok:D |
|
Powrót do góry |
|
|
adam-as Moderator
Junior admin
Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 951 Skąd jesteś (miejscowość/region): Dolnośląskie :-) Posiadane auto: OMEGA B Kombi 2.0 16V + LPG STAG300 ___J.ADMINISTRATOR___
Piwa: 6/0
|
Wysłany: Nie 16 Mar 2008, 14:41 Temat postu: |
|
|
Zepsuję Wam tą "romantyczną" rozmowę :
Jak "charczący klekot" silnika może mieć swój urok? Nie lubię przez to diesli i właśnie przez ten dźwięk nie mogę się do nich przekonać.
Ostatnio jechałem niby cichym Turanem i dalej słyszałem ten klekot.
Nic nie zastąpi cichutkiej pracy benzyniaka...
edgar85 - piszesz że gazu nie założysz na "milion procent" - opierasz to na swoich doświadczeniach czy kolega kolegi tamtego kolegi mówił?
Pytam bo wielu już sie zapierało, a teraz cieszą się instalacją, więc jak słyszałeś że gdzieś ktoś tamtędy owędy koło komendy to wiesz jak to jest...
Ludzie dużo mówią... mało robią.. |
|
Powrót do góry |
|
|
jarkom73
Czytelnik
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 5
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Nie 16 Mar 2008, 20:57 Temat postu: |
|
|
a ja powiem tak ja mialem suzuki swift z gazem Landi Renzo co prawda suzuka przejechala oklo 200 tys km i skonczyl sie silnik powiedzialem ze wiecej gazu charakterystyka spalania gazu jest inna niz benzyny skoro silnik jest przystosowany do benzyny to niech jezdzi na benzynie a na GAZ TO JEST DOBRA KUCHENKA I JUNKERS sam osobiscie ma MultiJeta i jestem z niego zadowolony wlasnie dlatego kupilem pierwsza Pande diesla w Czestochowie co do stukow jest to normalne im zimniejszy silnik tym glosniejsza praca ale jak sie rozgrzeje to juz jej prawie nieslychac polecam stronke www.ceramizer.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
vito79
Stały Bywalec
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 223 Skąd jesteś (miejscowość/region): Siemianowice Śląskie Posiadane auto: Panda
Piwa: 2/0
|
Wysłany: Nie 16 Mar 2008, 22:26 Temat postu: |
|
|
adam-as napisał: | Zepsuję Wam tą "romantyczną" rozmowę :
Jak "charczący klekot" silnika może mieć swój urok? Nie lubię przez to diesli i właśnie przez ten dźwięk nie mogę się do nich przekonać.
Ostatnio jechałem niby cichym Turanem i dalej słyszałem ten klekot.
Nic nie zastąpi cichutkiej pracy benzyniaka...
edgar85 - piszesz że gazu nie założysz na "milion procent" - opierasz to na swoich doświadczeniach czy kolega kolegi tamtego kolegi mówił?
Pytam bo wielu już sie zapierało, a teraz cieszą się instalacją, więc jak słyszałeś że gdzieś ktoś tamtędy owędy koło komendy to wiesz jak to jest...
Ludzie dużo mówią... mało robią.. |
poza dzwiękiem silnika i ciężkim rozgrzewaniem sie reszta przemawia za dieslem. Miałem samochód z instalaja gazową i nie pisz głupot kolego ze gaz to jest super a diesel jest beeee
jarkom73 napisał: | a ja powiem tak ja mialem suzuki swift z gazem Landi Renzo co prawda suzuka przejechala oklo 200 tys km i skonczyl sie silnik powiedzialem ze wiecej gazu charakterystyka spalania gazu jest inna niz benzyny skoro silnik jest przystosowany do benzyny to niech jezdzi na benzynie a na GAZ TO JEST DOBRA KUCHENKA I JUNKERS sam osobiscie ma MultiJeta i jestem z niego zadowolony wlasnie dlatego kupilem pierwsza Pande diesla w Czestochowie co do stukow jest to normalne im zimniejszy silnik tym glosniejsza praca ale jak sie rozgrzeje to juz jej prawie nieslychac polecam stronke www.ceramizer.pl |
jakos w te caramizery nie wierzą! |
|
Powrót do góry |
|
|
adam-as Moderator
Junior admin
Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 951 Skąd jesteś (miejscowość/region): Dolnośląskie :-) Posiadane auto: OMEGA B Kombi 2.0 16V + LPG STAG300 ___J.ADMINISTRATOR___
Piwa: 6/0
|
Wysłany: Pon 17 Mar 2008, 03:16 Temat postu: |
|
|
A nie mówiłem że popsuję romantyczną atmosferę klekotania?
vito79 człowieku wyluzuj i nie przejmuj się tak bardzo sprawą, ale nie musisz mnie obrażać że piszę głupoty typu diesel bee a gaz super ok? Przeczytaj jeszcze raz mojego posta zanim się uniesiesz, to może zobaczysz że nic takiego nie pisałem.
Mam świadomość że silniki diesla mają wiele zalet, ale pisaliśmy o dźwięku, a o gaz zapytałem kolegę bo zwróciłem uwagę na Jego "milion procent".
Czytaj zatem czego sprawa dotyczy zanim się wypowiesz bo to trochę nie na temat.
Jak chcesz o tym pogadać przejdź na PW, ponieważ nie chciałbym żeby temat klekotania zamienił się w temat o gazie więc nie drążmy tematu, choć mógłbym sporo na ten temat powiedzieć - jednak nie w tym rzecz... |
|
Powrót do góry |
|
|
KiMCIO Moderator
Auto Maniak
Dołączył: 23 Lis 2007 Posty: 753 Skąd jesteś (miejscowość/region): Myślibórz Posiadane auto: Renault Megane Grandtour 1,5 DCi
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pon 17 Mar 2008, 08:51 Temat postu: |
|
|
Ja bym chętnie kupił Pandziocha w multijetcie, ale mnie niestety na to nie stać AUta te są zbyt drogie jak na moją kieszeń..może kiedyś....jak będą miały 300 tys. najechane
Pozdrawiam _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
skuter1975
Dyskutant
Dołączył: 17 Kwi 2007 Posty: 80 Skąd jesteś (miejscowość/region): Bukowno Posiadane auto: Toledo 2.0 TDI
Piwa: 0/1
|
Wysłany: Pon 17 Mar 2008, 22:06 Temat postu: |
|
|
Kumpel 500tys zrobił lanim 1,6 16V na gazie na nauce jazdy i samochód dalej jeździ (oprócz sprzęgła i 2 parowników nie zrobił nic przy silniku). Ja tez jeżdżę na gazie w swoim dużym aucie, ale Pandy żony nie poprzerabiam ze względu na nieopłacalność (za 4 lata zrobiła 19500 km). Dobra instalacja + fachowa obsługa to gwarant bezproblemowej jazdy |
|
Powrót do góry |
|
|
vito79
Stały Bywalec
Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 223 Skąd jesteś (miejscowość/region): Siemianowice Śląskie Posiadane auto: Panda
Piwa: 2/0
|
Wysłany: Wto 18 Mar 2008, 00:49 Temat postu: |
|
|
adam-as napisał: | A nie mówiłem że popsuję romantyczną atmosferę klekotania?
vito79 człowieku wyluzuj i nie przejmuj się tak bardzo sprawą, ale nie musisz mnie obrażać że piszę głupoty typu diesel bee a gaz super ok? Przeczytaj jeszcze raz mojego posta zanim się uniesiesz, to może zobaczysz że nic takiego nie pisałem.
Mam świadomość że silniki diesla mają wiele zalet, ale pisaliśmy o dźwięku, a o gaz zapytałem kolegę bo zwróciłem uwagę na Jego "milion procent".
Czytaj zatem czego sprawa dotyczy zanim się wypowiesz bo to trochę nie na temat.
Jak chcesz o tym pogadać przejdź na PW, ponieważ nie chciałbym żeby temat klekotania zamienił się w temat o gazie więc nie drążmy tematu, choć mógłbym sporo na ten temat powiedzieć - jednak nie w tym rzecz... |
1. zawsze jestem wyluzowany
2. po co pytasz o gaz skoro to wątek o dzwieku diesla
3. łaczysz moja posty mimo ze są skierowane do innych osób ( nie rozumie po co opcja cytuj jest w takim razie na tym forum
4. mozliwe ze dązysz do jakiejs tam perfekcji na forum w twoim rozumieniu ale licza sie głosy userów inaczej ciegle beda tu pustki - niestety
liczba osób majacych jako takie pojecie o pandzie jest tu mizerna wiec nie odstarszaj tych co maja coś do powiedzenia
5. mam nadzieje ze nie usuniesz tego co napisałem.
6. mam nadzieje ze wiesz co znaczy EOT moderatorze
EOT
MOD:
Odpowiedź dla vito79 przesyłam na PW |
|
Powrót do góry |
|
|
edgar85
Stały Bywalec
Dołączył: 15 Sty 2008 Posty: 114 Skąd jesteś (miejscowość/region): Poznań Posiadane auto: Fiat Panda 1.3 Multijet 2007 r.
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Wto 18 Mar 2008, 17:56 Temat postu: |
|
|
Ok, OK - już w porządku - bo będzie podobnie jak ze mną i Vitorem:D
Vito, pamiętaj - moderator ma zawsze rację
Żartuję
Gazu nigdy nie założyłem - jedynie byłem zmuszony użytkować. Nie uważam tego za super rozwiązanie - owszem ekonomiczne.
Nie zauważyliście, nigdzie nie jest to tak rozpowszechnione jak w Polsce - to gazowanie. Zgodzę się, że jak się zainwestuje i znajdzie się porządny warsztat - to jest szansa by było OK.
Kiedyś diesel klekotał zawsze - teraz klekot jest tylko jak jest zimny.
Jechałeś touranem - zależy którym, jak używanym - to on ma pompowrtyski - jest to wyraźnie głośniejszy silnik niż zwykły diesel w common railu...
KIMCIO, błagam nie kupuj żadnego samochodu co ma nakulane 300tkm i było jeżdżone po PL - szansa, że ktoś serwisował porządnie to auto przez 5 lat ostrego jeżdżenia jest zerowa:D |
|
Powrót do góry |
|
|
|