Vw t5 2.5 axd 131km - problem z wodą w oleju

[bloodless]

Witam serdecznie

Na wstępnie przepraszam jeżeli umknął mi temat z odpowiedzią na mój problem. Prosiłbym o przeniesienie na właściwe miejsce.

Krótka historia.
05.2015 śruba mocująca koło zębate z rozrządu się poluzowala i rozrząd pogubił zęby.
Okazało się że przy kupnie 120tys km był wymieniony silnik podmianka. Wedlug vin niby silnik BMZ a ja mam na silniku na stikersie napisane AXD. Przy 305tys stało co się stało. Mechanikowi dałem znajomemu co powiedziałem że czasu ma dużo. W czasie tych 3 lat mam dalej problem z silnikiem a auto odebrałem od niego gdyż mam teraz trochę czasu żeby sam pogrzebać poza tym wq......nie i nadszarpane nerwy już mi nie wytrzymywaly.

Ponoć wymienił koła zębate z rozrzad
Tłok 3 i uszczelniacze na tlokach
- wał klubowy bo nie było smarowania i saldo na 3cim tloku
- 3x rozrusznik bo zajechał
- 1x alternator
- 2x turbina i w 1x 06.2018 wymieniłem sam na nową regenerowana
- wiązka że swiatlowodem po pożarze przy rozruszniku za około 1600zl
- chlodniczka oleju 2x i 1x 06.2018 na nową plus uszczelki. Montowana najpierw na mocowanie uchwyt a potem do bloku silnika
- pompa wody nowa 03.2018
- głowica niby nie mam dowodów wymieniona na nowa po przeswietleniu i sprawdzeniu w Słupsku 2018rok czekam ciągle na jakiś dowód zapłaty
- głowica szlifowania i 2x wymieniana uszczelka pod gliwica
To tyle co wiem

Problem z temperaturą albo zero albo dochodzi do 80stopni. Wczesniej leżał n zero i się nie podnosił bo był brudny układ chłodzenia od oleju. Wczesniej olej w wodzie potem woda w oleju i znowu olej w wodzie i teraz jest woda w oleju.
Samochód troszkę ciężko odpala ale jak odpali to chodzi. Przejechałem się 200metrow 0.2km i zbiornik wyrównawcze od wody z poziomu Max na dno. Na bagnecie mam jakieś 4cm ponad stan gdzie wcześniej byl stan średni.
Brak totalnie mocy nawet powyżej 2000obr/min.
Wtryski czyszcone.
Wcześniej jak tyrkal dłużej sobie i dolewalem wode do układu chłodzenia bo malo bylo to brak masła ( na początku było potem już nie) na korku ale parował jak parowóz. Silnik chodził normalnie obroty 850-900 na min.

Wrzuciłem w to auto 8tys pln dla mechanika i plus 900turbina i około tego na oleje. Suma 10tys pln

Poszukuję pomocy w opisie lub co polecacie.
Dzwoniłem do gdanska i sprawdzenie bloku jest 1000pln Ale póki co studzę nerwy i nie dałem do sprawdzania.
Przeplukalem cały układ chłodzenia
Chłodnica
Intercooler
Rury
Chlodniczka
I kilkunastokrotnie silnik uruchamiając go na wolnych obrotach. Gdy sobie tyrka bez jazdy tylko stoi po 15min wody w zbiorniczku z Max do dna zbiorniczka znika.
Nie chce katować jej (t5)dalej.
Mi jest szkoda pudla.

Znajomy inny mechanik mowi że jeżeli chlodniczka wymieniona ( choć był przypadek że koleś 3x wymieniał nowe chlodniczki i mu się udalo) jakby nowa chłodnicza kupiona w sklepie może być też uszkodzona. I pompa nowa wody że sklepu oraz 2x wymieniana uszczelka pod głowicą.... że może być pęknięcie bloku gdzieś gdzie jest pompa wody. Bo jak w maksymalnie 15min znika cały zbiorniczek wody około 2.5litra wody

Czekam na sugestie i pozdrawiam serdecznie przepraszają za temat jeżeli był a przeoczylem

[kubeq_sq]

Hej, miałem podobny problem z wodą. Albo masz pompę wody źle osadzona, podwinął się oring i puszcza wodę do oleju, albo chlodniczkę źle zamontowana, a jak to wykluczone na sto procent. ( Jak mechanik wyklucza nigdy nie jest na 100%, chyba że widziałeś wyjęte na stole) to głowica jeszcze raz do sprawdzenia no i wtedy do pozostałych chyba jedynie blok....
Pozdrawiam