Corolla E12 gaśnie w czasie jazdy

[Moni]

Witam, próbowałam znaleźć ten temat na forum, ale bezskutecznie. Na autach za bardzo się nie znam, więc wierzę że mi pomożecie. Mam Corollę E12, silnik 1.4 d4d, rocznik 2006. Do ubiegłego tygodnia byłam z auta bardzo zadowolona, nigdy nie wyciął mi żadnego numeru. A teraz jak zaczął...
10 dni temu jechalam autem i nagle silnik zgasł, zapaliły się wszystkie kontrolki. Nie było żadnego szarpnięcia, ani nic. Po prostu nagle zgasł. Samochód nie chciał odpalić. Kręcił, ale nie chcial zaskoczyć. Przyjechała laweta,pan z lawety ponaciskał pompę, ponaciskał i auto odpaliło. Pojechałam do mechanika. Wymienił filtry paliwa. Niestety po 3 dniach sytuacja powtórzyła się. Już wcześniej mechanik po podłączeniu komputera stwierdził, że komputer nic nie pokazuje.
Teraz, przy powtórce, wymienił mi jakiś czujnik Boscha (zabijcie mnie, nie wiem jaki) za 700 zł, 3 dni pojeździłam i znowu to samo. Tyle że wczoraj podniosłam maskę, ponaciskałam tę pompę i auto odpaliło.
Ale tak się nie da. Co robić? Co wymienić? W ostatnim tygodniu wydałam 1000 zł i absolutnie nic to nie dało.
Pomóżcie, auto potrzebuję codziennie, a teraz normalnie mnie mdli na myśl, że mam do niego wsiąść.