Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kubus_ccnp
Debiutant
Dołączył: 28 Cze 2012 Posty: 45 Skąd jesteś (miejscowość/region): Kraków/małopolska Posiadane auto: Honda Jazz 1.2 GD, 2004, 95000 km
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Czw 30 Sty 2014, 23:30 Temat postu: Dziwnie szumi - łozysko czy może opona? |
|
|
Witam,
przeszukalem forum w poszukiwaniu tematu, ale jak dotad nie znalazlem odpowiedzi.
W moim Jazzie od czasu wakacji i dociazeniu samochodu, zwlaszcza tylu, na letnich oponach i alusach, cos dziwnie szumialo-buczalo. Przy niewielkich predkosciach, tj. tak do 30 km/h, raczej spokoj. A potem cyrk: 40 km/h - lekko szumi, 50 - cisza, 60 do 70 - szumi, 80 - wzgledny spokoj, 90 - 110 szumi i buczy, powyzej - juz wiekszy szum toczenia, oporow i silnika niz ew. usterki. Nic nie stuka, puka, tylko ten szum i pozniej buczenie. Wydawalo mi sie, ze powyzej 90 km/m lekko drga kierownica. W ASO krecili kolami i "na ucho" nic nie wynalezli. Mechanik krecil i "na ucho" nic nie znalazl. Prosil, zeby jezdzic dalej i obserwowac. A szumialo dalej. Jezdze niewiele, poza wakacjami mniej niz 1kkm/msc. W koncu zmienilem cale kola na zimowe (felgi stalowe). Zimowki (Debica Frigo) pracuja glosniej niz letnie, wiec teraz mam utrudnione zadanie obserwowania, ale wydaje mi sie, ze jednak szumi dalej. Czy ktos z Was spotkal sie z takim problemem?
Czy ktos wie, gdzie mozna zbadac lozyska na maszynie ktora rozpedza kola, w Krakowie?
Dzieki za odpowiedzi. Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
przempo
Auto Maniak
Dołączył: 26 Kwi 2013 Posty: 633 Skąd jesteś (miejscowość/region): Ostrów Wielkopolski Posiadane auto: Mini Cooper 1.6, Toyota Verso 2.0, MB W204
Piwa: 13/3
|
Wysłany: Pią 31 Sty 2014, 01:05 Temat postu: |
|
|
Kręcenie kołem bez obciążenia raczej nic nie da. Ewentualny luz na łozysku mozesz prowizorycznie sprawdzić w prosty sposób. Trzeba podnieść auto na podnośniku i chwycić oponę do góry i na dole. Górę koła przepychasz w kierunku silnika a dół ciągniesz na zewnątrz i na odwrót - nie ma prawa być żadnego luzu, jesli jest nawet minimalny, łozysko bankowo do wymiany. |
|
Powrót do góry |
|
|
Artixz
Debiutant
Dołączył: 05 Mar 2012 Posty: 22 Skąd jesteś (miejscowość/region): Śląsk Posiadane auto: Honda Jazz 1.4 2006
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pią 31 Sty 2014, 16:32 Temat postu: |
|
|
Znajdź warsztat w którym mają rozpędzarke do kół. Taka maszynka pomoże w zlokalizowaniu usterki. Ja stawiam że to łożysko, miałem podobne objawy. |
|
Powrót do góry |
|
|
kubus_ccnp
Debiutant
Dołączył: 28 Cze 2012 Posty: 45 Skąd jesteś (miejscowość/region): Kraków/małopolska Posiadane auto: Honda Jazz 1.2 GD, 2004, 95000 km
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Pon 26 Maj 2014, 22:45 Temat postu: |
|
|
Witam,
dziś nastąpiła diagnoza i wymiana: łożysko przednie, strona kierowcy. Po prawie roku od pojawienia się szumów w autku nastała ... cisza Przez ten czas nikt (a byłem m.in. 2x w ASO) nie potrafił ustalić, które to łożysko.
Satysfakcja z tego, że autko uleczone - bezcenna.
Dzieki za odpowiedzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marc
Stały Bywalec
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 240 Skąd jesteś (miejscowość/region): Tuż za Krakowem Posiadane auto: Honda Jazz 1.4iLS 2004
Piwa: 9/7
|
Wysłany: Wto 27 Maj 2014, 07:56 Temat postu: |
|
|
kubus_ccnp: widzę, że jesteś z Krakowa, to jak możesz powiedz mi gdzie sprawdzałeś i wymieniłeś łożysko, bo ja mam problem z tyłami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklama
|
Wysłany: Wto 27 Maj 2014, 07:56 Temat postu: reklama |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kubus_ccnp
Debiutant
Dołączył: 28 Cze 2012 Posty: 45 Skąd jesteś (miejscowość/region): Kraków/małopolska Posiadane auto: Honda Jazz 1.2 GD, 2004, 95000 km
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Wto 27 Maj 2014, 21:32 Temat postu: |
|
|
Witam,
sprawdzalem 2x w ASO na Bora-Komorowsk., ale nie udało się zdiagnozować. Może szumiało jeszcze za słabo. Sprawdzalem też dwa razy u mechanika (zobacz sobie: www.aservice.pl) i tu strzał w 10. BTW: robiłem tam w swoim Jazzie i tył, i przód, i za każdym razem diagnoza poprawna.
Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marc
Stały Bywalec
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 240 Skąd jesteś (miejscowość/region): Tuż za Krakowem Posiadane auto: Honda Jazz 1.4iLS 2004
Piwa: 9/7
|
Wysłany: Sro 28 Maj 2014, 11:27 Temat postu: |
|
|
kubus_ccnp: dzięki za informację, ale mam problem, bo to trochę daleko ode mnie, a poza tym godziny pracy mają niewyjściowe... (np. nie pracują w soboty).
Słuchaj, a nie wiesz co oni Ci tam na tył wstawili i ile Cię to wyniosło? To przynajmniej bym sobie kupił.... |
|
Powrót do góry |
|
|
kubus_ccnp
Debiutant
Dołączył: 28 Cze 2012 Posty: 45 Skąd jesteś (miejscowość/region): Kraków/małopolska Posiadane auto: Honda Jazz 1.2 GD, 2004, 95000 km
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Czw 29 Maj 2014, 21:47 Temat postu: |
|
|
Witaj,
to było SKF dla ABS, tarcz i Jazza 1.2 2004, numeru niestety nie pamiętam. Myślę, że można poszukac w necie, na pewno wyjdzie taniej.
Powodzenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
kubus_ccnp
Debiutant
Dołączył: 28 Cze 2012 Posty: 45 Skąd jesteś (miejscowość/region): Kraków/małopolska Posiadane auto: Honda Jazz 1.2 GD, 2004, 95000 km
Piwa: 0/0
|
Wysłany: Czw 29 Maj 2014, 21:55 Temat postu: |
|
|
Witaj,
mam: SKF numer VKBA 6825, łożysko na PRZÓD, ABS, tarcze.
Założone i cicho, mam nadzieję, że jak najdłużej.
Powodzenia! |
|
Powrót do góry |
|
|
Searcher
Stały Bywalec
Dołączył: 07 Mar 2013 Posty: 188 Skąd jesteś (miejscowość/region): Poznań Posiadane auto: Jazz
Piwa: 12/4
|
Wysłany: Sro 01 Sie 2018, 22:57 Temat postu: |
|
|
No i u mnie zanosi się na wymianę łożyska z przodu. Jakieś 7000km temu powoli coś zaczynało buczeć, a po ostatniej wyprawie na bałkany to buczy już całkiem wyraźnie.
Ktoś wymieniał ostatnio? Ile taka przyjemność kosztuje? Niby nic skomplikowanego, ale bez prasy ani rusz.
VKBA6825 za niecałe 120PLN znalazłem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Searcher
Stały Bywalec
Dołączył: 07 Mar 2013 Posty: 188 Skąd jesteś (miejscowość/region): Poznań Posiadane auto: Jazz
Piwa: 12/4
|
Wysłany: Sob 11 Sie 2018, 10:36 Temat postu: |
|
|
No i po oględzinach okazało się, że to jednak łożysko lewy tył. Wytrzymało ponad 170k km. nie miało luzów czy coś, ale po zakręceniu kołem słychać było metaliczne tarcie.
A wszystko zaczęło się bardzo niewinnie jakieś 7000 km wcześniej. Raz po raz pojawiało się takie wibrujące buczenie, jakby osłona wpadała w rezonans czy coś. W ogóle nie przypominało łożyska. Zupełnie bez zmian na zakrętach, także naprawdę ciężko było cokolwiek powiedzieć. Postanowiłem jeździć aż będą jednoznaczne objawy i dopiero po wielu tysiącach kilometrów buczało jak łożysko, chociaż nadal bez mian na zakrętach i przyszedł czas na dokładniejsze sprawdzenie kół no i jest.
Rozebrałem osobiście, akurat tył to bardzo prosta robota. Jedyna trudność to odkręcenie piasty, potrzebny klucz 30mm w porządną dźwignią, 1m chociaż, myślę że taki krzyżak do kół w TIRach też powinien dać radę. Trzeba zdjąć koło, zacisk, jarzmo, tarczę, dekielek i odkręcić piastę. Poszło gładko generalnie.
Na pierwszy montaż wsadzali NSK i zupełnie przypadkowo identyczne kupiłem. Wymienia się razem z piastą, za którą zapłaciłem 240zł. Siedziało łożysko o oznaczeniu 28BWK19A, wymieniłem na 28BWK20A. Wizualnie bez różnic.
Poskręcane wszystko do kupy, w aucie błoga cisza
Sprawdziłem łożysko no i jakiegoś natychmiastowego zagrożenia zatarciem to ja tam nie widzę. Łożysko mocno nasmarowane, zwarte, bez luzów. Buczenie spowodowane zużyciem bieżni, trochę dziwnym, bo punktowym, ale to już jakiś spec od łożysk mógłby się wypowiedzieć. Foty:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|