Panda 3 1,2 8v

[a-w]

Witam wszystkich.Chciałem się podzielić moją opinią o nowym nabytku. Wprawdzie mam ją dopiero trzeci miesiąc, kupioną z przebiegiem 7tyś. Zdążyłem w tym czasie wymienić kompletne sprzęgło ( na starym były metaliczne stuki przy przełączaniu biegów i duży luz w tłumiku drgań skrętnych, luz pozostał ale chociaż nie stuka). Obecnie walczę z drżeniem jakiegoś elementu przy obrotach 2800-3000. Słyszalne jest to wewnątrz auta i doprowadza mnie do szału. Wyeliminowałem już wydech, całe podszybie, blachy, mocowania i inne drobne rzeczy wokół silnika. Pomysły mi się skończyły. Auto na gwarancji, ale serwis olewa mnie od początku i zwala wszystko na "ten typ tak ma ". Poza tym był słyszalny klekot przez 2-3 sekundy po odpaleniu zimnego silnika i to znikło po wymianie oleju w silniku. Prawdopodobnie był to hałas z wariatora rozrządu. Jęczy też pompa wody lub napinacz paska rozrządu, albo jedno i drugie. Planuję wymienić te elementy i przy okazji sprawdzić dokładnie ustawienie rozrządu. Wyjąca skrzynia na 2,3 i4 to raczej standard we fiacie i porównując to z innymi pandami faktycznie ten typ tak ma. Podsumowując całość to ktoś dobrze powiedział,iż z fiatem może być tylko lepiej.

[piohol]

Jak kto dba tak ma. Nie ma samochodów, które się nie psują (nawet w okresie gwarancji). Jeżeli samochód jest na gwarancji serwis nie robi łaski w usunięciu usterki, że czasami nie jest łatwo to prawda. Wszędzie pracują tylko ludzie, niektórym trzeba pomóc w uruchomieniu funkcji myślenia. Jak nie chce Ci serwis usunąć usterki jest jeszcze telefon centrali FAP - tam potrafią rozmawiać z opornym ASO.
_________________
Jeżeli pomogłem postaw piwo
Pozdrawiam Piotr

[pavulon78]

Cześć. Udało Ci się dojść z tym drżeniem przy 2800-3000 obrotów. W mojej od nowości mam to samo. Obroty dochodzą do 2800 to gdzieś jakby spod deski rozdzielczej wydobywa się taki jakby warkot. Jeżdżę z tym od nowości. Teraz mam ponad 50kkm przebiegu i przymierzam się do sprzedaży do auta więc nie będę już z tym walczył.

Na początku mnie to strasznie irytowało. Od razu po zakupie jak tylko to zauważyłem to zgłosiłem do ASO ale oczywiście gówno znaleźli. Żeby było ciekawiej to po zakupie umówiłem się jeszcze w pozostałych w moim mieście salonach fiata na jazdy próbne pandami i w jednej z pand którymi jeździłem też to było.